Marokańska kultura zachwyci Was pod każdym względem. Wydaje się, że to miejsce zatrzymało się w czasie, bo życie wciąż tętni na bazarach, a wiele z globalnych korporacji nie dostało pozwolenia na zaistnienie na tutejszym rynku. Oczywiście podstawą jest kultura robienia zakupów oraz związane z tym targowanie się. Płacenie za towary pierwszej podanej ceny jest nie tylko przepłacaniem, lecz także sporym nietaktem. Marokańczycy traktują handel jak sztukę, dlatego im większym wyzwaniem jest klient, tym większa satysfakcja z przeprowadzonej transakcji. Ostateczna cena zakupu powinna wynosić ok. 60-70% ceny wyjściowej. Marokańczycy to muzułmanie, więc warto okazać szacunek ich kulturze, nosząc przewiewne, ale długie rzeczy. W dobrym tonie jest także znajomość kilku podstawowych słówek po arabsku, co sprawia mieszkańcom przyjemność i może pomóc np. podczas targowania się.
Pięknie tam.. tak inaczej.. nie jak u nas!! Z miłą chęcią bym się tam wybrała!!
OdpowiedzUsuńA myśli Pani o bezpieczeństwie w podróży? Maroko, Egipt, Turcja i Tunezja to niebezpieczne miejsca.
OdpowiedzUsuńNo ale jeśli za darmo to "trzeba" jechać
zawsze musle o bezpieczeństwie, dlatego ze smutkuem omijam piekna tunezje i facsynyjący egipt, bywamy w turcji a w maroko do tej pory zagrozenia nie było...
Usuń....za darmo ehhh... musze pania zasmucic bo za takie podróże mam jeszcze sporo płacone a destynacje wybierałam sama...
prosze byc uszczypliwym gdzie indziej .. napic sie kawki, poczytac kasiążkę , zrobic cos dla siebie ...